korzystam z gmail, uważam to za najlepszą pocztę
dla biznesu - własna domena podpięta pod google apps, czyli 'gmailowy' standard, świetnie się sprawdza, od współdzielenia dokumentów, kontaktów i kalendarza firmowego
Pan TheArt jest jakimś trolem, można kupić jaką się chce domenę, za darmo podpiąć pod google apps i używać jej w biznesie otrzymując o niebo lepszą funkcjonalność niż w przypadku o2.
Podejście "Może to dziwne jednak jak widzę gdzieś gmail to od razu śmiech i z takimi ludźmi biznesu nie robię." sugeruje, że nie mamy do czynienia z poważnym, dorosłym i w miarę ogarniętym człowiekiem. Jak można dyskwalifikować potencjalnego kontrahenta ze względu na używaną pocztę w domenie gmail.com jednocześnie czując się lepszym używając o2.pl.