Pytanie pewne mam i prośbę z nim związaną - gdy "łapię" coś w okienko screen sendera, a potem chciałbym to wytransportowac na FTP, to zawsze leci to pod nazwą "__screen.png".
I nie byłoby w tym nic złego, gdyby jeszcze poprzedni plik o takiej nazwie był nadpisywany (choć wolałbym, by wtyczka była łaskawa sprawdzić czy przypadkiem plik nie występuje i ew. dodawała kolejne numerki przed rozszerzeniem).
Problem jest taki, że wtyczka robi bezczelny ( :D ) append do pliku i potem potrafią powstać 30MB potworki - przykład z życia: na serwer poszedł umiarkowanie duży jpg (ok. 5MB), zapominam o nim i ślę za miesiąc czasu komuś screencapa, który ma góra kilkaset KB. Wtyczka robi append, wysyła linka, a docelowa osoba widzi nie screencapa, tylko jpg-a sprzed miesiąca. Pół biedy, jeśli to zdjęcie kota czy innego psa, gorzej jeśli to coś bardziej prywatnego (niekoniecznie golizna :D) i trafi do kogoś, kto absolutnie nie powinien tego widzieć.
Problem może leżeć tu:
http://i.imgur.com/uGW9Vet.png - jak to ma się do sytuacji z życia? Bo nigdy nie widziałem, by gdziekolwiek dodawał mi się jakikolwiek znacznik czasowy...
Także propozycja - niech wtyczka do plików "__screen.png" dorzuca obecny czas (POSIX time - to chyba najprostszy wariant) i problem w ogóle zniknie.
Swoją drogą - po co te 2 podkreślniki na początku? Nie dałoby rady ich wywalić? :)
Z wtyczki jestem ogólnie bardzo zadowolony, a jakby się dało tą upierdliwą wadę skorygować, to byłoby całkiem świetnie :)