Wątek: Etykieta forum - 11. 'polskie znaki'

[JAJO]

Czy nie da sie tego zmienic?

Wlasnie dostalem 'opiernicz' za nie stosowanie polskich znakow. O tyle o ile rozumie fakt uzywania jakis dziwnych slow (o czym mowa w punkcie 11.) to polskie znaki lekko mnie zaskoczyly, tzn. przymus ich stosowania. O_o

Mam nadzieje ze nie jestem jedyny komu nie pasuje czesc tego punktu regulaminu. Nie pamietam zebym sie godzil na cos takiego przy zakladaniu konta na tym forum.

Uwazam, ze nalezalo by sie liczyc ze slowem uzytkownikow w tej kwestii.

jeśli chcesz poznać zdanie użytkowników forum załóż ankietę //zhvir

[unkn0wn]

Powiem szczerze ze akurat ten punkt etykiety forum zwisa mi i powiewa - po calosci. Przez 10 lat nie pisalem z polskimi ogonkami, wiec nie zamierzam porzucac swoich przyzwyczajen, ani teraz, ani w przyszlosci.

btw. czyzby pierwsze forum w polskim internecie, w ktorym  jest nakaz stosowania polskich znakow ?

[zhvir]

@JAJO: od siebie dodałbym jeszcze "opiernicz" za błędy ortograficzne w Twoim poście

Regulamin po ostatnich zmianach uściślił tylko wcześniejsze zapisy. Rejestrując się zgodziłeś się z wcześniejszym brzmieniem punktu 11, którego początek brzmiał i brzmi nadal:

Na Forum możesz pisać dowolnym stylem, jednak pamiętaj, aby treść była czytelna dla innych użytkowników. (...) Pozwól więc innym sobie pomóc i pisz tak, aby mogli się skupić na istocie problemu, a nie na deszyfrowaniu treści.

Ponieważ jest duża grupa użytkowników, którzy nie mogą skupić się na istocie problemu czytając treść typu "zagesl zolta jazn" czy "wokol" należy więc uznać że tego typu pisanie łamie zasady zarówno nowej jak i starej etykiety forum.
Forum to nie jest komunikator, przez który możesz sobie pisać szybko i byle jak z kumplem czy koleżanką. Pamiętaj, że to co napiszesz będą czytać nie tylko Twoi znajomi ale także inni użytkownicy, którzy mogą nie podzielać Twoich poglądów na temat niechlujnego pisania i mogą nie mieć ochoty na zastanawianie się "co autor miał na myśli". To że inne fora słabo dbają o jakość postów pod względem merytorycznym i poprawnościowym, nie jest wystarczającym argumentem aby tolerować ten sposób pisania na naszym forum.
Reasumując: używanie polskich znaków jest obowiązkowe, jednak w uzasadnionych przypadkach dozwolone jest ich pominięcie, tak jak np w przypadku unkn0wna któremu wypadł klawisz alt (tylko w jaki sposób udaje mu się wpisać znak @ pozostanie jego słodką tajemnicą ;)

[unkn0wn]

<offtopic>

@ = shift +2

</offtopic>

[zhvir]

btw. czyzby pierwsze forum w polskim internecie, w ktorym  jest nakaz stosowania polskich znakow ?

wystarczy skorzystać z wyszukiwarki google, żeby znaleźć dziesiątki innych for na których obowiązuje bezwzględny nakaz używania polskich znaków diakrytycznych (oby tylko google odszyfrował zapytanie wpisane bez ogonków)

btw kalwisz alt jest jak płuca i nerki... jest lewy i prawy :P

[sober]

Zatem bądźcie, Drodzy Koledzy, konsekwentni i piszcie prace, ot choćby magisterskie, bez znaków diakrytycznych! Przecież nie będziecie porzucać swoich przyzwyczajeń, bo jakiś doktor czy inny profesor wymyślili sobie, że ma stać "żółć" a nie "zolc", prawda? Cóż to za okropny absurd, żeby wydziwiać z jakimiś ogonkami, kreseczkami czy kropeczkami! A idźcież precz!

[refresh]

Sam używam, ale nigdy mi nie przeszkadzało to, że ktoś tego nie robił i uważam, ze egzekwowanie tego od kogoś to już trochę ponad poziom jest. A poza tym kto nie stosował, stosować zapewne dalej nie będzie, bana mu przecież za to moderacja nie sprzeda, a jedynie się będzie męczyć z kolorowaniem jego wyrazów bez ogonków i kreseczek na czerwono, co w zestawie poprawny czarny niepoprawny czerwony poprawny czarny niepoprawny czerwony i tak kilka razy bardziej będzie rozkojarzało czytelnika posta niż sam brak PLiterek.

[sober]

Dla mnie osobiście smutne i przykre jest to, że wielu Polaków nie szanuje swojego ojczystego języka i nie rozumie, że on jest także ich wizytówką. To jest zwyczajna ignorancja na rzecz pseudowygody czy innych bzdur. A ignorancji nie znoszę.

[unkn0wn]

btw kalwisz alt jest jak płuca i nerki... jest lewy i prawy :P

ale mi "wypadl" tylko prawy :) poza tym sprobuj napisac polskie znaki lewym altem :P

@sober post na forum to nie pismo urzedowe czy przytoczona przez Ciebie praca magisterska tudziez licencjacka/inzynierska, gdzie nalezy uwazac na wszelkie bledy ortograficzne, stylistyczne, logiczne, gramatyczne, interpunkcyjne,  pleonastyczne jak rowniez i graficzne.
Nie dajmy sie zwariowac. To forum nie jest forum fanatykow i znawcow jezyka polskiego na poziomie prof. Miodka. Rozumiem, ze nalezy tepic "dysmozgowia", ktorczy pisza "bende", "oni bedom", ale brak ogonkow imo nie ujmuje sensu i przekazu wyrazanych opinii, czego przykladem jest tekst, ktory wlasnie czytasz.

Takze no offence, ale wg mnie takie sprawy jak znaki diakrytyczne powinny byc indywidualna sprawa piszacego.

[zhvir]

Cytat z dyskusji o ogonkach na pewnym forum:

I tu jest problem, bo mi utrudnia czytanie. Jako że mam problemy z tekstem pisanym i czytanym, poprzez brak polskich znaków tekst staje się jeszcze bardziej niezrozumiały, wymaga ode mnie większego zaangażowania, odpada też użycie wszelakich programów czytających, dlatego ja najczęściej omijam teksty osób nie stosujących polskich znaków. Ale podkreślam jestem przykładem dyslektyka więc trudno mi ocenić to w sposób obiektywny.

Zastanówcie się chwilę nad tą wypowiedzią

[JAJO]

@JAJO: od siebie dodałbym jeszcze "opiernicz" za błędy ortograficzne w Twoim poście

Nigdy nie bylem dobry z j. pl. choc dysortgrafii u mnie nie stwierdzono.

Nigdy nie mialem problemu z odczytaniem postu bez ogonkow. I nie widze tu braku poszanowania dla j. pl. (moim zdaniem).

peace

[sober]

@sober post na forum to nie pismo urzedowe czy przytoczona przez Ciebie praca magisterska tudziez licencjacka/inzynierska, gdzie nalezy uwazac na wszelkie bledy ortograficzne, stylistyczne, logiczne, gramatyczne, interpunkcyjne,  pleonastyczne jak rowniez i graficzne.
Nie dajmy sie zwariowac. To forum nie jest forum fanatykow i znawcow jezyka polskiego na poziomie prof. Miodka. Rozumiem, ze nalezy tepic "dysmozgowia", ktorczy pisza "bende", "oni bedom", ale brak ogonkow imo nie ujmuje sensu i przekazu wyrazanych opinii, czego przykladem jest tekst, ktory wlasnie czytasz.

Takze no offence, ale wg mnie takie sprawy jak znaki diakrytyczne powinny byc indywidualna sprawa piszacego.

Tak, post na forum to nie pismo urzędowe, ale czy to znaczy, że można pisać byle jak? Jeśli tak, to już mówiłem, bądźcie konsekwentni i użyjcie tych samych argumentów wobec profesora czy urzędnika. Powiedzcie też pracodawcy, złożywszy CV i list motywacyjny, iż macie nadzieję, że nie jest on fanatykiem językowym.

[JAJO]

Rzecz w tym ze my nie piszemy byle jak tylko poprostu bez ogonkow.

[luk47]

W komunikatorze przeważnie ogonków nie używam, na forach zawsze, w końcu więcej osób czyta moje 'wypociny'. Z drugiej strony nigdy jakoś brak polskich znaków u ludzi piszących w miarę poprawnie (pomijając ogonki), jakoś mi nie przeszkadzał. Może dlatego, że to jest mały % użytkowników, bez przesady z tym prześladowaniem ;P

[JAJO]

Dlatego ja nie widze problemu w nie pisaniu ogonkow.

[adrian_007]

ale bez przesady, nakaz? to ja dziekuje... jak ktos pisal bez polskich znakow to potem nie ma tez problemu z rozczytaniem takiej wypowiedzi... kwestia przyzwyczajenia... ja jakos nigdy nie zwracalem na to uwagi i nie uzywalem polskich znakow i czulbym sie lekko wkurzony gdy ktos nakazuje mi pisac _nie_ tak jak robie to normalnie... wolny kraj, wiec pisze tak jak chce (byle zrozumiale)...

[sober]

Zatem jeździj samochodem jak chcesz. Nie wiem do czego dojdziemy, jeśli wolność będziemy pojmowali jako nieprzestrzeganie zasad lub wybiórcze ich traktowanie. Ale OK, zbagatelizujmy, to tylko język.

Sądzę, że dalsza dyskusja nie ma sensu, zostawiam jednak temat otwarty, jakby ktoś miał jeszcze coś do dodania.

A tak swoją drogą, to ja przez komunikator także piszę z ogonkami, wielkimi literami i zachowuję interpunkcję - dla klarowności wywodu i przede wszystkim z szacunku dla odbiorcy.

[adrian_007]

idiotyzmem jest porownywanie zasad zachowania bezpieczenstwa (dzieki ktorym ludzie nie padaja jak muchy na drodze) z zasadami estetyki wypowiedzi na forum.... blagam, myslenie nie boli...

[luk47]

Po zbanowaniu obecnych użytkowników (w tym wtyczko-pisarza), łamiących netykietę, proponuję prewencyjnie zbanować również co dziesiątą osobę na forum. Post w którym brakuje ogonków, nie jest może najlepiej wdziany, ale jeśli zachowane są inne zasady pisowni, czyta się go bez problemu.

Po za tym, co Wy chcecie z takimi osobami robić? Podkreślać tylko błędy w postach? Póki co jest mało userów, przy ich dużej ilości (jeśli się kiedyś doczekamy), nie dacie rady. Wyrzucać posty na śmietnik? To wiąże się z usunięciem połowy postów choćby z:
http://forum.k2t.eu/pozostale-wtyczki/emots/
http://forum.k2t.eu/pozostale-wtyczki/wtwstatuslog/
http://forum.k2t.eu/pozostale-wtyczki/sounds/

Śmiało ;P

[sober]

idiotyzmem jest porownywanie zasad zachowania bezpieczenstwa (dzieki ktorym ludzie nie padaja jak muchy na drodze) z zasadami estetyki wypowiedzi na forum.... blagam, myslenie nie boli...

Chodziło mi o to, by uzmysłowić m.in. Tobie, że pewne zasady nie sa ustalane dlatego, że ktoś ma takie widzimisię, tylko dlatego, że mają one na celu ułatwienie czegoś, usystematyzowanie itp. Nie chodziło mi o porównanie kwestii bezpieczeństwa do poprawności językowej, bo to rzeczywiście sensu nie ma. Przykre jest dla mnie to, że od razu zasugerowałeś, iż nie myślę.

Edit: