Autor Wątek: Jak się zmienia opisy? (tzn. Problem z opisami i export archiwum.)  (Przeczytany 2322 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline zakrzak

  • Narybek
  • *
Problem wygląda następująco.

(Windows 7 x64) Po zainstalowaniu wtw jakieś 2mce temu ustawiłem opis "WTW! FTW!" i jak zmieniam, to u mnie w programie pokazuje to na co zmieniłem, np. ";)". Na zewnątrz jednak dalej jest "WTW! FTW!". Próbowałem wszystkiego (chyba) w opcjach. W końcu znalazłem się tutaj ;)

Co do archiwum, jak wyeksportować w całości? (odnośnie chęci reinstalacji programu w celu naprawienia opisów)

Korzystam tylko z protokołu GG.

Pozdrawiam, ZakrzaK
« Ostatnia zmiana: Grudnia 23, 2009, 11:45:48 am wysłana przez zakrzak »

Re: Jak się zmienia opisy? (tzn. Problem z opisami i export archiwum.)
« Odpowiedź #1 dnia: Grudnia 23, 2009, 11:57:13 am »
Blad z opisem b. dziwny i jeszcze nikt podobnego problemu nie zglosil. Archiwum jest w katalogu profilu, podkatalogu '.archive'. Po reinstalacji przenies po prostu oba pliki w nim sie znajdujace.

Offline bait

  • Narybek
  • *
Odp: Jak się zmienia opisy? (tzn. Problem z opisami i export archiwum.)
« Odpowiedź #2 dnia: Marca 03, 2011, 10:12:03 am »
Również zauważyłem problem z opisami.
Wygląda to tak:
Jestem dostępny z opisem. Przechodzę na niedostępny, potem wchodzę na niewidoczny z innym opisem i wtedy opis pozostaje ten sam (próbuje zmienić opis na niewidocznym i d*** cały czas). Jeśli chcę potem zmienić opis muszę zrobić się dostępny/zaraz wracam z opisem i potem niewidoczny.
 

Offline switalski.piotr

  • Stylista
  • Starszyzna
  • *
Odp: Jak się zmienia opisy? (tzn. Problem z opisami i export archiwum.)
« Odpowiedź #3 dnia: Marca 07, 2011, 06:37:28 am »
Może to nie dotyczy waszego problemu, ale ja miałem kiedyś podobne odczucie "k**** dlaczego ten opis się nie zmienia". Okazało się, że znajomy zrobił mi psikusa... kliknął PPM w ikonę w tray`u, wybrał "Opis...", następnie wpisał tam jakiś i zaznaczył opcję "chroń opis". Nie miałem zielonego pojęcia, że taka opcja istnieje, bo nigdy nie korzystałem z tej formy. Sprawdzcie "predefiniowane opisy" również. Może gdzieś tu kot pogrzebany.