Nie wiem już co jest. Powoli tracę cierpliwość.
Ale od początku. Jakiś czas temu poszukiwałem komunikatora idealnego, przetestowałem kilka, różne badziewne mirandy i inne aqq. Trafiłem na WTF, zachłysnąłem się, że to to - szybko śmiga, zdaje się porządnie napisany i ma to co trzeba.
Wszystko byłoby super, gdyby nie jedna rzecz która albo działa do dupy/nie działa, lub ja nie umiem jej ustawić po ludzku - powiadamianie o tym, że ktoś pisze:
- jeśli nie mam żadnych rozmów otwartych, jest fajny dymek - wszystko jasne.
- jeśli mam otwarte okno rozmowy i kilka kart, ktoś napisze - okno powiadamia o tym, a odpowiednia karta (nowa lub wcześniej otwarta) jest podświetlona - i to też jest okej, widzę kto pisze.
- natomiast, jeśli mam otwarte z 10 kart z rozmowami (czyli prawie zawsze) jeśli ktoś napisze, okno mruga. Okej. Ale po aktywowaniu okna widzę ostatnią rozmowę. Okno przestaje mrugać, któraś karta być może jest podświetlona ale kompletnie tego nie widać jeśli akurat jest niewidoczna (bo naraz mieści się z 5 kart), przez co setny raz przeoczyłem, że ktoś do mnie pisze i po paru godzinach po przejrzeniu zakładek okazało się, że ktoś się dobija. Program nie mówi o tym w żaden sposób.
Próbowałem z powiadamianiem dymkiem - zupełnie się nie sprawdza - po kliknięciu i tak nie przenosi mnie do danej rozmowy. Poza tym dymki imho są trochę słabym pomysłem.
Pojawianie się dodatkowych ikon w trayu gdy ktoś pisze, uważam osobiście za pomyłkę lub żart (zresztą robią to tylko gdy nie mam otwartego okna), poza tym zazwyczaj domyślnie pokazują się w ukrytej sekcji traya, więc i tak nie widzę, że się pojawiło.
Moje główne pytanie brzmi:
Czy nie dało się cholera tego zrobić po ludzku jak w innych komunikatorach, czyli po prostu mruganiem ikony WTW w trayu jakiejś koperty przenoszącej do danej rozmowy? Czy to jest taki problem, czy tylko ja nie umiem tego włączyć?
Aha, na forum nie znalazłem słowa o tym, że wkurza to kogoś prócz mnie - czego nie jestem w stanie pojąć.