Hej Tomek,
zastanawiałeś się może kiedyś nad "otwarciem" (udostępnieniem) kodu wtw? Komunikator zapowiada się dobrze, podobnie jak parę lat temu konnekt (który wieki temu został porzucony, a kod ze względu na samolubność (?) autora nigdy nie został udostępniony na wolnej licencji). Niestety, jak zaznaczyłem - konnekt zginął w ferworze walki (a mimo to dużo osób z niego korzysta - czego swoją drogą nie rozumiem. Ludzie zaczęli z niego korzystać, bo standardowy klient był zacofany i "fe", ale w momencie kiedy od paru ładnych lat nic się nie dzieje, o ironio, sytuacja się zmieniła na korzyść GG (nie, nie używam standardowego klienta GG)... Wątek rzeka, wracam do sedna).
Dzięki udostępnieniu szerszemu gronu możliwości pracy nad kodem, rozwój nabrałby tempa, a i pewnie niejedna osoba nauczyłaby się czegoś nowego (mówię tu o wszystkich, zarówno o Tobie, jak i o wszystkich zainteresowanych). Kod można udostępnić poprzez system kontroli wersji (ie. svn), co pozwoliłoby na pełną kontrolę zmian (m.in. odrzucanie syfu). Osobiście jestem zwolennikiem dobrego kodu, bez okrętek (to że "działa" jest dalekie od "dobrze"), wkurza mnie biznesowe podejście firm do programowania ("nie jestem programistą, nie rób nam pod górkę" - słowa "programisty" pracującej w jednej z największych firm informatycznych w Polsce). Reasumując - prócz utraty statusu boga projektu, widzę same plusy takiego rozwiązania (biorąc szczególnie brak Twojego czasu + niechęć do niektórych rozwiązań/pomysłów)... No chyba że chcesz wprowadzić opłatę licencyjną w najbliższym czasie za użytkowanie programu :)
Pozdrawiam,
A.